Nauka jest też dla mnie

Chciałam zostać nauczycielką, ponieważ sama miałam problemy w szkole. Zdiagnozowano u mnie dysleksję, podejrzewano zespół nadpobudliwości psychoruchowej (ADHD). Nie mogłam wysiedzieć w ławce. Moje ręce musiały być cały czas zajęte. Na szczęście moja pierwsza wychowawczyni i nauczycielka nauczania zintegrowanego miała do mnie dużo cierpliwości. Widziała, że mimo tego, iż rysowałam lub wycinałam, to słuchałam i starałam się nie przeszkadzać innym. Dostrzegała, że mimo moich problemów z pisaniem i czytaniem byłam dobra z matematyki i fascynowała mnie przyroda. Zamiast próbować mnie zmienić, pozwalała mi się rozwijać we własnym tempie. Z perspektywy czasu widzę, jak ważną rolę odegrała w mojej edukacji. Na jej późniejszych etapach nie miałam już tyle szczęścia.

Chciałam zostać nauczycielką, ponieważ zaczęłam czerpać radość z nauki dopiero w technikum weterynaryjnym, kiedy lata uczenia się teorii znalazły wreszcie zastosowanie w praktyce. Prowadzone były zajęcia ze zwierzętami, mogliśmy je sami badać, osłuchiwać. Braliśmy też udział w sekcjach zwłok. Mieliśmy kontakt z kadrą nauczycielską pracującą w zawodzie (lekarze weterynarii). Później, już na studiach, uczestniczyłam w wielu wyjazdach w teren, brałam udział w eksperymentach, sama wybierałam tematy projektów i pracowałam w grupach. Odkryłam, że nie muszę się męczyć i siedzieć nieruchomo cały dzień na krześle, żeby się czegoś dowiedzieć. Przekonałam się, że, o dziwo, nauka jest też dla mnie. Co więcej, że sprawia mi radość i że jestem w tym dobra.

Chciałam zostać nauczycielką żeby przekazywać wiedzę w sposób inkluzywny i ciekawy oraz zarażać uczniów swoją pasją. Zależy mi na stosowaniu metod nieformalnych – nauki przez doświadczenie, wyjście na zewnątrz i obserwację natury, pracę w grupach i dyskusje. Podoba mi się idea szkoły demokratycznej, w której pozwala się dzieciom i młodzieży na podejmowanie własnych decyzji, pobudza krytyczne myślenie i nagradza za wykazaną inicjatywę.

Chciałam zostać nauczycielką, ponieważ wierzę, że odpowiednią edukacją można zmienić świat na lepsze. Ucząc biologii i przyrody, chcę być częścią tej zmiany – uwrażliwiać dzieci i młodzież na takie zagadnienia jak ochrona środowiska, katastrofa klimatyczna, bioróżnorodność i zrównoważony rozwój. Są to tematy niezwykle istotne dla przyszłości Ziemi, dobrze rozumiem ich wagę. Od tego, jaką edukację otrzyma młode pokolenie, zależy w pewnym sensie przyszłość naszego gatunku. Uważam także, że z edukacji biologicznej mogą płynąć korzyści dla jednostki w sferze osobistej – zrozumienie tego, jak funkcjonuje ciało, i mówienie o nim z wrażliwością, ale bez tematów tabu, może mieć ogromny wpływ na rozwój młodego człowieka.

Ucząc biologii i przyrody, chcę być częścią tej zmiany – uwrażliwiać dzieci i młodzież na takie zagadnienia jak ochrona środowiska, katastrofa klimatyczna, bioróżnorodność i zrównoważony rozwój.

Agata Równyukończyła studia magisterskie na kierunku Hodowla i Ochrona Zwierząt Towarzyszących i Dzikich. Pracowała w Marine Biological Research Center w Danii, gdzie zajmowała się fokami szarymi i pomagała w badaniach prowadzonych z ich udziałem. W Szkole Edukacji skończyła ścieżkę biologiczną, a obecnie pracuje w Centrum Nauki Kopernik.

Historia studenta_zdjęcie do treści

CZYTAJ TAKŻE

JAK WYGLĄDAJĄ STUDIA

PROGLAM STYPENDIALNY

PROGRAM ABSOLWENCKI

PARTNERZY

11Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności
11Uniwersytet Warszawski
11Fundacja Dobrej Edukacji